Historii o tym, skąd się wzięła sałatka Cezar jest kilka :) Nie będę więc bawić się w ich przytaczanie, bo nie wiadomo która jest prawdziwa :P Wiadomo jednak, że oryginalnie powinna być ona robiona z sałaty rzymskiej i sera parmezan. Ja z braku sałaty rzymskiej użyłam sałatę lodową oraz roszponkę. Oryginalnie powinna być podawana z małymi grzankami, ja jednak darowałam je sobie :)
Składniki:
1 duża pierś z kurczaka
2 łyżki oleju
przyprawa złocista do kurczaka
sos:
0,5 szklanki oliwy z oliwek (dobrej jakości)
sok z połówki cytryny
2 łyżki sosu worchester
1 łyżka ostrej musztardy (może być Dijon, ja użyłam musztardy z mielonym zielonym pieprzem)
1 żółtko jajka
starty drobno parmezan
sól
sałata lodowa
roszponka
parmezan tarty w plasterki
Pierś kurczaka podzielić na połówki, z połówek odkroić polędwiczki. Zamarynować w oleju i przyprawie. Odstawić do lodówki na godzinę. Następnie grillować na patelni grillowej każdą stronę po 3 minuty, kilkakrotnie przekładając.
Sos: Wszystkie składniki, poza parmezanem, dokładnie zmiksować. Następnie dodać drobno starty parmezan i wymieszać łyżką.
Na talerzu ułożyć sałaty, na to kurczaka, polać sosem i posypać pozostałym parmezanem. Smacznego!:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz